piątek, 31 lipca 2015

Pamiętnik Violetty #11



 - To na czym stanęło? - zapytał, kiedy zakleił plastrem mój policzek. Podszedł do mnie i byliśmy krok od pocałunku, ale nagle usłyszałam pukanie do drzwi. Znowu ktoś nam przeszkadzał! Otworzyłam drzwi i moim oczom ukazał się Leon.
 - Leon... - zaczęłam - Co Ty tu robisz?
 - Przyszedłem sprawdzić jak się czujesz. Ale jak widzę nie potrzebujesz troski. - odpowiedział, gdy zobaczył opatrzonego Diego.
 - Możesz mi powiedzieć o co Ci tak naprawdę chodzi? - zaczynałam się powoli denerwować
 - Po prostu chcę wiedzieć dlaczego uciekłaś z restauracji. - zapytał już spokojniejszym tonem
 - Jeszcze nie wiesz? - zapytałam z ironiom w głosie
 - Nie nie wiem.
 - Zapytaj swojej koleżanki.
 - Jakiej koleżanki? - zapytał  zdziwiony.
 - Przepraszam, że się wtrącę... - zaczął nagle Diego. -  Ja wiem co to za dziewczyna...
 - Kto to był? - zapytał Leon i podszedł do Diegusia.
 - To była Gery.  - powiedział i spuścił wzrok.
 - Gery, ta wariatka? - zdziwił się, gdy usłyszał to imię.
 - Diego, a skąd wiesz, że to była Ona skoro wtedy Cię w restauracji nie było? - zapytał Leon po chwili milczenia.
 - Widziałem jak przysiadła się do Violi, bo akurat czytałem MENU, które jest wywieszone na oknie od "Resto Bar'u". - odpowiedział Diego ze spokojem na twarzy. Nagle do mojego pokoju znowu wpadła Jade.
 - Violu... - zaczęła - Muszę Ci coś powiedzieć...
 - Ani mi się waż! - po chwili do pomieszczenia wpadł tato
 - Tato! - wparowałam pomiędzy tatę, a Jade, którzy zaczęli się kłócić. - Niech powie.
Nastała niezręczna cisza, aż w końcu odezwała się moja niedoszła macocha.
 - Violu.... Bo..... - zaczęła się Jąkać
 - No wyduś to z siebie. - zarządziłam
 - Bo Twoja mama....
 - Moja mama co? - zaczęłam się martwić.
 - Violetto Toja mama żyje i  próbuje się z Tobą skontaktować.......................


..................................................................................................................................................................
Hej ^^
Tak wiem, że wczoraj nie było rozdziału.
Dzisiaj to nadrobię. A tak wracając do
tego rozdziału to osobiście mi się podoba.
Miłego czytania :*** ♥

2 komentarze: