wtorek, 21 lipca 2015

Pamiętnik Violetty #5



 - Zostaw Ją! - Usłyszałam głos chłopaka w czapce, który jako pierwszy rzucił się na podejrzanego faceta, a za nim jeszcze dziewięciu innych chłopaków. Leon i Diego podbiegli do mnie.
 - Violu, nic Ci nie jest? - zaczął Leon
 - Czego chciał ten facet? - zapytał zatroskany Diego
 - Ja....... Nie mam pojęcia. Zobaczyłam przestraszone kobiety i płaczące dzieci i tylko zapytałam się czy mogę jakoś pomóc i... i ten.... ten...... - zaczęłam płakać.
 - Hej ale nie płacz. - zaczął pocieszać mnie Diego - Nic Ci już nie grozi. Z nami jesteś bezpieczna.
Po tych słowach poczułam, że po raz pierwszy komuś na mnie bardzo zależy. Chłopak podszedł do mnie i mnie przytulił. Nagle zza winkla wyszli znajomi Diego i Leona, ale tego faceta z nimi nie było.
 - Hej nic Ci nie jest? - zapytał chłopak w czapce - Jestem Maxi, a to  Anreas, Brodway, Clemą, Marco, Sebastian, Tomas, Luca, Federico i Felipe.
 - Tak wszystko w porządku. Dziękuję. - odpowiedziałam - Miło mi poznać. Jestem Violetta.
 Nagle z tego samego miejsca wyszedł ten straszny człowiek.
 - D... Diego.... - zaczęłam
 - Co jest śliczna? - zapytał z zatroskaniem w oczach
 - T...to On. - powiedziałam i wtuliłam się mocniej w jego umięśniony tors. Wszyscy nagle odwrócili się w JEGO stronę. Bałam się.
 - Zobaczysz dziewczynko jeszcze się spotkamy................
CDN.

Tak wiem... Bardzo krótki rozdział...
Ale mam nadzieję, że Wam się spodoba :**
Miłego czytania :***

2 komentarze:

  1. DALEJ!!!! Pisz następny! Chcę zobaczyć co stanie się z Vilu. Jak ten facet znów chce ją zobaczyć? Że cooo?! Mam nadzieję, że Leon ją obroni ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń