- No dobrze. Violu ja idę do sklepu. Poradzicie sobie?
- Tak tato poradzimy sobie. - Po tych słowach tato wyszedł. Zostaliśmy sami z Diego.
- Przyniosę Ci szklankę soku. - powiedziałam i poszłam do kuchni i przygotowałam swa soki i talerzyk z ciasteczkami. Położyłam wszystko na tacę i wróciłam do salonu.
- Może pójdziemy do mojego pokoju. - zaproponowałam - Mam tam apteczkę to opatrzę Ci rany.
- Dobrze. - Diego podszedł do mnie i wziął ode mnie tackę.
- Violu.... - zaczął Dieguś
- Tak?
- Muszę Ci coś powiedzieć. - powiedział i podszedł do mnie
- Usiądź, bo za niedługo się wykrwawisz. - uznałam - A co takiego chcesz mi powiedzieć.
- No... wiesz..- zaczął - Może...
- Diego wyduś to w końcu z siebie!
- Może byśmy skoczyli do kina, lub na lody? - zaproponował. Przez chwilę stałam jak wryta. Nie wiedziałam co powiedzieć. Przez chwilę panowała niezręczna cisza, którą przerwał Dieguś.
- Powiedziałem coś nie tak?
- Nie, nie po prostu...
- Po prostu co?
- Nigdy, nikt mnie nigdzie nie zaprosił. I... Po prostu nie wiem, co powiedzieć..
- Żartujesz sobie ze mnie? - odpowiedział z
- Nie Diego nie żartuję. - opuściłam wzrok. Nie potrafiłam patrzeć w jego
- To co zgadzasz się? - zapytał gdy skończyłam opatrywać mu rany. Nie wiedziałam co odpowiedzieć. Z jednej strony mogę wychodzić z domu tylko z Diego. (chyba, że wolę ochroniarza)
Albo z tatą lub Ramallo.
- Tak. - odpowiedziałam ze ściszonym głosem. Diego podszedł do mnie i mnie przytulił. Spojrzałam mu w prosto w oczy. Postanowiłam powiedzieć mu to, co czuję. Bałam się jak na to zareaguję, ale w końcu żyję się tylko raz.
- Diego.... - zaczęłam
- Oo co chodzi?
- Bo ja... Ja muszę Ci coś powiedzieć... - bałam się dokończyć.
- Violu powiedz to w końcu. - odpowiedział. - W końcu też Ci muszę coś wyznać.
- Bo wiesz..... Chyba się w Tobie zakochałam............
..........................................................................................................................
Hej ^^ Przepraszam, że tak późno, ale
miałam niespodziewany wyjazd do
Czech. Osobiście mi się ten rozdział
podoba, ale ocenkę i tak zostawiam
Wam :***
PS. Pozdrowienia dla Justyny i Werci :***
Ti Amo ♥♥♥
Miłego czytania
Czemu Ty mi to robisz?! Jak możesz przerywać mi w takim momencie?! Za kogo ty się uważasz?!
OdpowiedzUsuńTeraz już tak serio : Rozdział jak zwykle cudny ♥♥♥♥ Jezuuu jak ja zazdroszczę Ci talentu ♥ *.*
Plusem jest to, że ten rozdział jest długi, no ale kończyć w takim momencie? No Karii błagam..
I tak Cię kocham ♥ Czekam na nexta ♥♥
No wiesz to jest taka "Cisza przed burzą".
UsuńZaraz zaczynam pisać kolejny rozdział.
Specjalnie dla Ciebie ♥ Ti Amo ♥♥♥
Ojej ♥ Specjalnie dla mnie? Jakie to miłe ♥
UsuńJa coś zaczynam klicić na Diecesce, może jakiś prolog ... ♥
Idę pisać ten prolog :* Mam masę pomysłów.
Usuń