wtorek, 25 sierpnia 2015

OP #1 cz. 2 Fedemila - Czyli to był tylko sen!!! for Weronika ♥



*Ludmila*
Modliłam się, aby to był tylko sen.. I miałam rację. Obudziły mnie promienie słońca. Zerwałam się szybko i podbiegłam do łóżeczka Justynki. Spała spokojnie jak zawsze. Spojrzałam z powrotem na łóżko, a tam spał Federico. Złapałam się za głowę. Akurat w tym samym momencie obudził się Fede.
 - Kochanie, dlaczego nie śpisz? - spojrzał na zegarek. Była dopiero piąta nad ranem.
 - Miałam zły sen. - Czułam, że do moich oczów napływają łzy. Włoch najwyraźniej to zauważył, bo podszedł do mnie i przytulił mnie do siebie. Gdy się uspokoiłam usiedliśmy na łóżku i opowiedziałam mu to, co mi się przyśniło. Federico nic nie odpowiedział tylko przytulił mnie do siebie. Po paru minutach zasnęłam.


*Federico*
Byłem trochę zszokowany tym, co usłyszałem.
 - Ludmila. - zacząłem wypowiadać imię mojej ukochanej, ale nie odpowiadała. Najwyraźniej zasnęła. Położyłem ją na łóżku, przykryłem kocem i sam położyłem się obok niej.


~ 3 godziny później ~

Obudziłem się. Zobaczyłem, że Ludmi już nie ma. Pewnie przygotowuje śniadanie. Zszedłem na dół i zobaczyłem moją ukochaną, która bawi się z Justynką. Oparłem się o ścianę i obserwowałem dwie najważniejsze osoby w moim życiu.
 - T.... Tata. - nie mogłem w to uwierzyć. Justynka powiedziała swoje pierwsze słowo. Podszedłem do nich i wziąłem małą na ręce i pocałowałem w policzek.
 - Powiedziała swoje pierwsze słowo. - Ludmila była również zadowolona. Wiedziałem, że nic złego się już nie wydarzy.  

2 komentarze: